Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
58 Postów
Klaudia O.-K.
(Klaudia***)
Nowicjusz
No jak jak tam dziewczyny??? maluszki juz sie wykluły czy jeszcze siedzą w ciepełku??? ależ Wam zazdroszcze, też bym ciałą znowu rodzić
polecam www.mamacafe.pl portal dla młodej mamy i nie tylko młodej hehe
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
49 Postów
Patrycja M.
(mamma84)
Nowicjusz
ELENKA czy Ty zazdroscisz porodu??? wow!

Moja Mała jest juz bardzo nisko, ubiegla noc mialam skurcze co godzine, potem co dwie az w koncu ustaly i ciiiisza Brzuszek twardy, Mala sie wypina i czekamy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
96 Postów
Początkujący
czesc dziewczyny, moje malenstwo skonczylo wczoraj 2 tyg. uroslo, przytylo i z dnia na dzien jest piekniejsza no i silniejsza. przez pierwsze 1,5 tyg tylko jadla i spala teraz do spania nie jest taka chetna, po jedzeniu a wsumie podczas jedzenia zasypia chyba z 5 razy i co ja klade do lozeczka bo wydaje mi sie ze juz smacznie spi to otwiera te swoje slipka i marudzi bo przy cycu jej najlepiej no albo jej sie wogole nie chce spac i sie rozglada. No a co najgorsze juz tak dlugo nie spi w ciagu dnia jak spala po 2-3 godz. to teraz od 30min do godz. czasem troszke dluzej, chociarz tyle ze potrafi sama chwile polezec ze moge sobie cos dokonczyc co zaczelam.

No i korzystamy z pogody i tu mam tez pytanie do wszystkich mam ktore karmia piersia jak sobie radzicie na spacerkach gdy male jest glodne, i co myslicie o karmieniu piersia w miejscach publicznych??
Pozdrawiam wszystkie mamuski
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
W Norwegii karmienie piersią w miejscach publicznych to norma. Ja też karmiłam, tylko się odwracałam, a pierś zasłaniałam pieluszką tetrową, dla mojego własnego komfortu. Na pewno nikt ci nic nie powie, ani nie będzie krzywo patrzył. W Polsce niestety się to zdarza. Na spacerach trzeba jednak uważać, bo łatwo pierś przeziębić, a wtedy ból i kłopoty.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
96 Postów
Początkujący
ja wlasnie tak z ciekawosci pytam , dzis wlasnie siadlam sobie na lawecce w centrum i karmilam tylko tez sie poprzykrywalam, no i naszczescie wlansie cieplutko bylo.a u przechodniow widzialam tylko usmiechy U nas w polsce to wlansie jeszcze taki ciemnogrod bo co niby ma zrobic taka kobieta jak jej dzieciatko sie zrobi glodne ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
150 Postów
Ja tez karmilam malenstwo na ławeczce w parku , w centrum ... tam gdzie zachcialo mu sie jesc ... , a u nas w pl ze starsza coreczka spotkalam sie raz z nie przyjemnosciami , tutaj ogolnie obcy ludzie do dzieci maja inne podejscie , zawsze usmiech na twarzy i mile słowo , czy to gdy dziecko płacze , upiera sie na jakas zabaweczke w sklepie , nikt krzywo nigdy nie patrzy , nic przykrego nie powie a juz napewno nie zwraca sie mlodym mama uwagi . W pl mozna sie z tym spotkac bardzo czesto ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
58 Postów
Klaudia O.-K.
(Klaudia***)
Nowicjusz
mamma84 napisał:
ELENKA czy Ty zazdroscisz porodu??? wow!

Moja Mała jest juz bardzo nisko, ubiegla noc mialam skurcze co godzine, potem co dwie az w koncu ustaly i ciiiisza Brzuszek twardy, Mala sie wypina i czekamy



Moze to dziwne, ale tak zazdroszczę hehe oto powody:
1. to cudowne uczucie, gdy po takim bólu nagle czuje się ulge
2. świadomość, że właśnie stał się cud
3. mimo myslenia, ze zaraz się umrze tak się nie stało hehe
4. możliwość wzięcia w ramiona małęgo człowieka, którego kochało się od chwili powstania
5. miałam lekkie porody 3 może nie krótkie, ale lekkie, 3 parcia w obu przypadkach i juz obyło sie bez szwów, a miałam spore dzieci córcia 3660g i 56cm a synek 4350g i 59cm
6. nigdy chyba nie byłam blizej z mężem niż podczas porodów, to były dwa momenty z trzech gdy widziałąm, ze płacze
7. lubię rodzić
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
58 Postów
Klaudia O.-K.
(Klaudia***)
Nowicjusz
co do publicznego karmienia... W Polsce ludzie sa zacofani, ale dlatego, że tu piersi kojarzy sie z nagościa, intymnością i sexem, czyli tematem tabu!!! :/ uwage zwracają zazwyczaj starsi ludzie, ale tacy w naszym wieku tez się zdarzają... Ja jestem bezpośrednia, troszkę arogancka, pyskata, kłotliwa itp (mam też dobre cechy hehe) i nieraz jak ktoś mi zwrócił uwagę, to odpowiedziałam co o tym myślę i pokazałam nawet raz dwie piersi facetowi, który stał i się gapił ogolnie nie lubie sie kłocić, ale jeśli chodzi o naturalne odruchy i dzieci to jestem zaborcza, stanowcza i nieugieta
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
150 Postów
A ja juz troszke z innej beczki ... napisze ... Moj synus niedlugo konczy 11 mieciecy , od miesiaca sam sie porusza ... i chodzi sobie calkiem calkiem ... jest sprytny szybko lapie rozne nowe zabawy , nasladuje , umie wspiac sie na sofe i w dobry sposob z niej zejsc , jest usmiechnietym pogodnym dzieckiem ,ale jest pewna rzecz ktora mnie nie co martwi , od kilku tygodni synus bardzo malo je stalych potraw , najchetniej pil by tylko mleczko modyfikowane , staram sie urozmaicac dziecia jedzonko , robie rozne kolorowe janapeczki ,salatki , musli z owocami , zupki z przeroznych warzyw podaje owoce ... natomiast maly jest ostatnio bardzo zbuntowany na jedzenie , jesli uda mi sie mu podac kilka lyzek zupki to jestem taka szczesliwa ..... wszystko jest dla niego beee i uderza raczka odrazu w łyzeczke ... staram sie go nie zmuszac aby jeszcze bardziej sie nie zniechecil , wymyslam rozne zabawy gdy siedzi w krzeselku ... lec znic nie przynosi efektu pozytywnego .... Moze wy tez spotkalyscie sie z takim buntem u maluchow ... podzielcie sie pomyslami ... moze w koncu uda mi sie przekonac moje malenstwo do smacznego jedzonka ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1483 Posty
am glad
(amglad)
Maniak
nIkAa.C ja mam ten sam problem w domku z prawie 3 letnia corka... doszlam do wniosku,ze jak zglodnieje to sama zawola i sie upomni,ze chce jesc, tylko picie, owoce i jogurciki jej w glowie..nie wspominajac o slodyczach na ktore mam juz haczyk-nie zjesz kanapki-obiadu-nie ma nic slodkiego. Jak byla mniejsza tez nie chciala mi jesc....sa wzloty i upadki z maluchami.
U mnie tez byl problem z jedzeniem, gdy lapalo ja przeziebienie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok